piątek, 25 marca 2011

Oi! The Print #33 - recenzja


Nad jakością tego fanzina rozpływałem się już kilka razy. I oczywiście nadal podtrzymuję tezę, że to jeden z najlepszych zinów, jakie miałem okazję widzieć. Czy czytać? Z tym trochę gorzej, bo w końcu tłumaczę tylko część rzeczy a część staram się moim łamanym, podstawowym niemieckim zrozumieć. Tym razem zacznę od płyty dodanej do gazety. 25 utworów z czego najfajniejsze numery to nieustająco Noise, Vogelfrei z kawałkiem „Farbe&Schmerz”, Dead On’s, Stomper 98 z kawałkiem „Skinhead, so bist du”. Poza tym na płytce m.in. Major Accident, Marcing Orders, Volxsturm czy On The Job. Płytka dodana w drukowanej kopercie, w full kolorze co jeszcze bardziej zachęca do zakupu.
Co zaś z treścią. Zacznijmy może od części muzycznej (wywiady i artykuły o wykonawcach). Mamy więc Misandao (Chiny), Volxsturm, Supernichts, Jenny Woo, Major Accident, Agent Bulldog, Smart Attitude i znane pewnie wszystkim Perkele. Dodatkowo to co mi podoba się najbardziej, sporo rzeczy dotyczących sceny ale w kontekście mniej muzycznym. Jest więc artykuł o Skinheads Sao Paulo, opowieści Oi- The Ex Skins (w tym np. Kevina Cole’a z Turbo AC’s). Odnośnie amstaffów wypowiadają się Cezar i Cristina z rumuńskiego zina No Bollox Just Oi (recenzję jednego z numerów tego zina już zamieszczałem). Jest jeszcze kilka innych mniejszych bądź większych artykułów m.in. W.A. Mozart. Całość uzupełnia sporo reklam, ale przy takiej ilości treści nie są przeważające i kilka świetnych zdjęć (całostronnych) skinheadów i skingirls.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz