Dzięki współpracy z kolega HaCe (wielkie dzięki) pojawiać się będą na tym blogu, a później też w papierowej wersji Skinhead Story recenzje muzyczne (i nie tylko).
Francuska
wytwórnia UVPR ma pod swoimi skrzydłami naprawdę świetne kapele
jak chociażby znani już dobrze także w Polsce hardXtimes czy 86
Crew ale też zespoły młodsze jak Maraboots. Tym bardziej się
ucieszyłem gdy od Rodzyna otrzymałem do recenzji m. in. płyty
właśnie tego wydawcy. Jedną z nich był krążek The Daltonz. Z
zespołem zetknąłem się już nieco wcześniej przeczesując
niezmierzone zasoby serwisu youtube. Od razu wpadli mi w ucho. To co
grają to wypadkowa typowo francuskich brzmień streetpunka
zmiksowana z nieco angielskim stylem i amerykańską przebojowością.
Zamieszałem? No to sprawdźcie sami, że to prawda. Na ich nowej
płycie „Suedhead Rock” dostajemy to co najlepsze jeśli chodzi o
uliczny punk rock. Od pierwszego do ostatniego kawałka z głośników
atakuje przebój za przebojem i gdyby Marek Niedźwiedzki z radiowej
Trójki oszalał i zaczął w swojej liście przebojów puszczać oi!
to The Daltonz byliby w czołówce. Trudno mi nawet wymienić lepsze
i gorsze numery. Szkoda tylko, że kapela tak mało śpiewa w swoim
ojczystym języku, ale to chyba jedyny mankament.
HaCe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz