Niby wakacje i częste wyjazdy, ale tak na serio praca wre nad sklepem internetowym i distrem. W sierpniu startujemy, na razie wymaga to mnóstwa roboty. Ogólnie pozytywne dogadanie się z kilkoma niemieckimi i brytyjskimi wytwórniami przyniesie sporo muzyki na nośnikach kompaktowych i winylowych. Co dalej zobaczymy.
Co do #3 Skinhead Story to mam dwie potwierdzone osoby z opisami do "Najlepszy koncert w życiu". Tym razem przeczytacie relacje Picabara z 45 Adapters i Iglaka z Bulbulators. Kolejne rzeczy się dzieją. Pozdro
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chetnie widzialbym u was plyty z francuskich distro - szczegolnie UNVPR
OdpowiedzUsuńByloby git jakbyscie umiescili w distro ciuchy warriora - niby sa na col ale zdecydowanie za malo - a to najlepsza marka jaka aktualnie istnieje
Ave, na początek mogę zapowiedzieć kilka rzeczy patrz do nowego posta :)
OdpowiedzUsuń