Relacja z koncertu? Cóż ponad 8 godzin jechania, brak żarła w środku i obsówa jak zwykle. Sporo spotkanych dawno niewidzianych znajomych i wkurzenie bo może przed 4 rano zagrają. Ludzie mają życie, dzieci i obowiązki i nie muszą czekać aż tyle jeśli za coś płacą. Na razie nie chce mi się pisać więcej.
Z rzeczy dobrych, niedługo na stronie pojawią się pierwsze skany skinzinów, dostałem zgodę na zrobienie i umieszczenie skanów wszystkich numerów Mordowni Oi! a staram się uzyskać zgodę na kolejne. Mam nadzieję, że pomysł się spodoba.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz